Pisałem, organizowałem konkurs, aż w końcu konferencja .NET Developer Days 2016 stała się faktem. Mi się osobiście podobała. Dużo "mięsa" o .NET i C#, profil zdedydowanie bardziej techniczny niż w zeszłym roku. Warsztaty z Tedem Newardem, które odbyły się dzień wcześniej też mi się podobały. Choć spodziewałem się więcej ale może po prostu za dużo już w tym siedzę, żeby dać się łatwo zaskoczyć. W każdym razie możliwość wymiany choćby kilku zdań z nim czy Jonem Skeetem to atrakcja sama w sobie. Najmilej zaś wspominam dużo lepsze after-party niż w zeszłym roku, w tym samym miejscu co sama konferencja. Mnóstwo okazji do ciekawych rozmów!
Ja natomiast chcąc jakoś zamknąć moją współpracę z organizatorami, poprosiłem o wywiad z "dyrektorem naczelnym" tego zamieszania - Maciejem Pileckim. Zapraszam do lektury!
Cześć Maćku! Przygotowaliście już po raz drugi w Warszawie duże wydarzenie pod nazwą .NET Developer Days. Gratuluję i chylę czoła! Widać, że nabieracie rozmachu! Poziom merytoryczny również zauważalnie wzrósł, a to najważniejsze. Szczególnie fajnie, że widać iż uczycie się na błędach - np. znacznie lepiej zorganizowaliście after party. Nie zawsze wszystko udaje się poprawić - p. rejestracja. Tak czy inaczej, minęły już dwa tygodnie, emocje opadły?
Dziękuję za te miłe słowa. Cieszę się, że dostrzegasz - i mam nadzieję że pozostali uczestnicy również to dostrzegają - że staramy się z roku na rok ulepszać imprezę.
Emocje już opadły, przeanalizowaliśmy feedback od uczestników i wyciągneliśmy wnioski na przyszły rok. Więc teraz spokojnie możemy porozmawiać o tym co wyszło a co nie.
Co uważacie za największą porażkę, a co za największy sukces tegorocznej edycji?
Największa nasza porażka to zdecydowanie problemy z niewydolną rejestracją. Tutaj niestety powtórzyliśmy błąd z zeszłego roku, a że uczestników było prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej, to też efekty tego błędu były bardziej opłakane. Wyciągneliśmy z tego wnioski i w przyszłym roku rejestracja będzie zorganizowana zupełnie inaczej co pozwoli uniknąć gigantycznych kolejek, z którymi mieliśmy problem w tym roku.
Natomiast największy nasz sukces w tym roku to zdecydowanie dobór prelegentów i sesji. Wprawdzie nie wszystkie się sprawdziły, ale znakomita większość była naprawdę świetna, co potwierdzają wyniki ankiet. W szczególności sesja zakmnięcia zaprezentowana przez Teda Newarda to był hit! Jak sam zauważyłeś, udała nam się w tym roku impreza wieczorna - pomysł aby w trakcie imprezy odbywały się dodatkowe sesje doskonale się sprawdził i z pewnością powtórzymy to w przyszłym roku. Chcemy aby podczas imprezy każdy znalazł coś dla siebie i w zależności od preferencji mógł albo uczestniczyć w dodatkowych sesjach, albo napić się piwa z innymi uczestnikami, albo iść potańczyć.
Zdajecie sobie sprawę, że staliście się spadkobiercami MTSów? To samo miejsce, podobny termin, podobne technologie... Taki był zamysł, czy "tak wyszło"?
Tak, w pewnym sensie to prawda, aczkolwiek MTS był imprezą nie tylko dla programistów, więc nasza konferencja jest bardziej "zfokusowana". To wyszło przypadkiem, chociaż luki na rynku po likwidacji MTSu trudno było nie dostrzec. Zastanawiamy się jeszcze nad organizacją konferencji dla tzw. ITPro-sów, która mogłaby wypełnić drugą część tej luki, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły.
W ankiecie zapytujecie, jak uczestnicy zapatrują się na dwa takie wydarzenia odbywające się co pół roku. Chodzi Wam to po głowie?
Tak, rozważaliśmy to ale bazując na wynikach tej ankiety oraz własnych "mocach przerobowych", uważam że to nierealne. Duża impreza raz do roku wystarczy, a dla chętnych na więcej są na rynku inne świetne konferencje.
Możecie zdradzić jakieś szczegóły przyszłorocznych "gwiazd"? Macie już kogoś "na oku"?
Na to jeszcze trochę za wcześnie, bo nic pewnego nie jest jeszcze ustalone. Na pewno będziemy starali się zaprosić tych prelegentów, których sugerują nam sami uczestnicy oraz ponownie zaprosić tych prelegentów, którzy tak dobrze wypadli w tym roku (m. in. Teda i Dino).
Czy przewidujecie popularną, spotykaną na konferencjach formę - Lighting Talks?
Jeśli będą chętni do ich poprowadzenia, to czemu nie! Chcielibyśmy "zagospodarować" wieczór podczas imprezy aby z piwem w ręku można było posłuchać sesji bardziej "na luzie" i Lightnig Talks są fajną opcją. No i chcielibyśmy dać szansę nowym prelegentom, więc jeśli ktoś poprowadzi taką sesję i dobrze wypadnie to może się spodziewać zaproszenia do poprowadzenia "normalnej" sesji w kolejnym roku.
Kiedy można spodziewać się nagrań z konferencji?
Pierwsze nagrania są już opracowane, więc już wkrótce. Myślę, że w połowie grudnia powinniśmy je opublikować.
A teraz? Jak długo potrwa chwila wytchnienia przed edycją w przyszłym roku?
Ależ my już pracujemy nad przyszłoroczną edycją! Dzisiaj byliśmy w Warszawie, gdzie ustalaliśmy szczegóły miejsca organizacji przyszorocznego .NET DeveloperDays oraz naszej konferencji poświęconej SQL Server - JOIN!, która odbędzie się na pocżątku marca 2017 (www.join-conference.com). Wysłaliśmy również pierwsze zaproszenia dla prelegentów na 2017.
W takim razie życzę... no właśnie, czego życzyć organizatorom .NET Developer Days 2017?!
Zadowolonych uczestników i świetnych prelegentów oczywiście!
I to... tyle! Temat .NET Developer Days 2016 uważam za zamknięty. Pora czekać na edycję 2017.