Blog Kokosa

.NET i okolice, wydajność, architektura i wszystko inne

NAVIGATION - SEARCH

HTC Vive - recenzja

vive1

Wpis nietechniczny też czasem musi się pojawić. A okazja jest dobra, bo miałem wczoraj przyjemność pobawić się nową na rynku zabawką - zestawem do rzeczywistości wirtualnej HTC Vive. Wszystko dzięki firmie SteamBytes, z którą to mnie łączą różne konotacje personalne. Fajna firma, zajmuje się tworzeniem gier na urządzanie mobilne z edukacyjnym zacięciem, nabyła sobie właśnie ten VR. A skoro tak, to czemu nie korzystając z zaproszenia, przy okazji trochę się pobawić?

Temat VR towarzyszy mi od dzieciństwa i od dzieciństwa mi się jakoś marzy. Pewnie to wpływ Kosiarza umysłów czy Johnego Mnemonica. Pamiętam jak dziś pewien zryw w tym kierunku w roku 1995 w postaci gogli VFX1. Jednak nie oszukujmy się, wtedy było jeszcze za wcześnie. Dwa wyświetlacze LCD o rozdzielczości 263 x 230 pikseli i 256 kolorów?! Po tamtym falstarcie bardzo długo nic się nie działo. Oczywiście pojawiały się różne specjalistyczne sprzęty do virtual i augmented reality ale nic nawet nie próbowało trafiać w segment konsumencki. Więcej...